„Naszym ostatecznym celem powinna być prawdziwa wolność – wolność od potrzeby uzależniania się od zewnętrznego świata, gdy sami staniemy się pełnym równowagi kosmosem podtrzymującym swoje istnienie.” Mocne? A jesteś osobą nieśmiertelną? Strzelam, że nie jesteś, a zatem w jakiś sposób się o siebie troszczysz. To następny cytat-sedno: „Nasze zdrowie jest stanem dynamicznym, a nie stałym (…). Istnieje w nas nieograniczone źródło harmonii, którą moglibyśmy zaprowadzić w naszym otoczeniu”. Na tym mogłabym spokojnie zakończyć, ale ma być recenzja.
Autorem „Prakriti. Odkryj swoją pierwotną naturę” jest Robert Svoboda. To Amerykanin, dorastał w Stanach Zjednoczonych, jako jeden z pierwszych ludzi Zachodu uzyskał tytuł lekarza medycyny ajurwedyjskiej i uprawnienia do wykonywania tej sztuki medycznej w Indiach. Z niekonwencjonalnym, pozamedycznym uzdrawianiem zetknął się już jako dorosły człowiek, i to od razu w praktyce – na własnej skórze przekonał się, że działa.
Ajurweda to sztuka uzdrawiania, która – co autor sam przyznaje – może być bardzo skomplikowana. Dlatego skonstruował książkę w oparciu o podstawowe zasady, które mogą natychmiast zacząć służyć osobom zainteresowanym. Można ją otworzyć w dowolnym miejscu i od razu zacząć przyswajać wiedzę. Trudno podjąć decyzję o zakończeniu czytania.
Współcześnie ludzie są pochłonięci raczej światem materialnym. Lekarz musi leczyć pacjenta na jego poziomie świadomości, ponieważ tylko wtedy jest on w stanie zareagować na kurację. Zresztą ciało i umysł są trudniejsze do zharmonizowania, dlatego najlepiej zacząć od najprostszej do uzdrowienia świadomości fizycznej. Równowagę można uzyskać tylko wtedy, gdy ciało jest mocne i zdrowe. I, co nie mniej ważne, tylko gdy jesteśmy zdrowi, możemy w pełni doświadczać przyjemności. Wspominał o tym już jakiś czas temu Jan Kochanowski.
O tym opowiada Svoboda na 250 stronach, o związkach ciała, umysłu i duszy, o tym, co je zaburza, i jak to wyłapać i z tym pracować. W dużej mierze to rezultat osobistych doświadczeń autora, przypominam – człowieka Zachodu, który znalazł klucz, by przedstawić starożytny skomplikowany system klarownie i zrozumiale. W całej książce znalazłam cały jeden brak – brak indeksu. Natykam się na niego dość często, więc tak, przyznaję – lubię indeksy. Liczę jednak, że serwis a-ajurweda.pl w trzecim wydaniu go rozważy.
Nie powstrzymuję się ani trochę i z radością kończę kolejnym cytatem-sednem: „Najcenniejsza rzecz, jaką posiadasz – czyli swoje życie – należy wyłącznie do ciebie, a nie do jakiegokolwiek innego człowieka żyjącego w przeszłości”.
PS Zanim kupicie książkę, zdradzę, że na końcu jest przepis na prostą potrawę, która przywraca równowagę. To kiczadi. Składniki do kupienia lokalnie. Google – search „kiczadi” i… smacznego!
R. Svoboda, Prakriti. Odkryj swoją pierwotną naturę. a-ajurweda.pl, Kraków 2013